Wstępne szacunki GUS opublikowane w poniedziałek podają, że produkt krajowy brutto Polski zwiększył się realnie (tzn. w cenach stałych) w 2022 r. o 4,9%, po zwyżce o 6,8% w 2021.

  • Mieści się to we wcześniejszych szacunkach i oznacza, że w czwartym kwartale wzrost wyniósł tylko między 2, a 2,5% (projekcja mBank). Widać więc wyraźne hamowanie zwłaszcza w końcówce 2022 r., co oznacza dużą niewiadomą na pierwsze dwa kwartały 2023.
  • Pytanie czy pozostaniemy w optymistycznych czy pesymistycznych widełkach spadku, bo odwrócenie trendu raczej jeszcze nie nastąpi? Dopiero teraz wszyscy zaczynają odczuwać w pełni podwyżki energii, akceptować nowy poziom kosztów połączony z poszukiwaniem realnych rozwiązań dla biznesu.

  • Dla sprzedaży detalicznej ostatni kwartał także nie był zbyt udany z grudniem na poziomie wzrostu  rok do roku 0,2%. W tym zakresie bardzo dobrze wygląda ostatni miesiąc starego roku na rynku farmaceutycznym z poziomem wzrostu obrotu w aptekach 20% wartościowo i 11% ilościowo rdr (dane IQVIA).
  • Spowolnienie odbywa się na razie niezauważalnie dla wskaźnika bezrobocia na rynku pracy. Większość firm poradziła sobie z presją płacową końcówką roku i przeszła do realizacji planów na nowy rok.
  • Duże nadzieje pozostają w eksporcie, powiązanym ze wzrostem produkcji przemysłowej i inwestycjach. Jaskółką nadziei jest też styczniowa poprawa wskaźnika nastrojów konsumenckich, która ma szansę się utrwalić wraz z informacjami o obniżającej się inflacji.
Jak zwykle pozostaje pytanie co to znaczy dla naszych firm? Optymalizacja kosztów, focus na wzrost, strategia cenowa, rozwój na nowe rynki itp. itd.? 

Umów bezpłatną konsultację: https://4value.com.pl/kontakt/

AUTOR: Andrzej KochanekUmów Konsultację 

 

Tag