Trzy prawdziwe historie.
- PIOTR jest studentem 4 roku informatyki. Po praktykach podjął pracę najpierw jako tester, potem software developer junior. Gdy napisał fragment oprogramowania obsługującego urządzenie do nawigacji, zrobił gdzieś błąd, którego nie potrafił wychwycić we własnych testach. Napisał więc do szefa aby pomógł mu to sprawdzić, dostał odpowiedź, że to nie podstawówka aby sprawdzać zadania domowe. Piotr zmienił szefa nowy mówi, że są organizacją wspierająca i uczącą się nawzajem jak części jednego oprogramowania, które nie będzie działać jeżeli choć jeden fragment będzie źle napisany. Dlatego na krótkich regularnych spotkaniach podkreślają najlepsze przykłady, omawiają to co nie działa analizując także dlaczego, a raz w miesiącu po pracy grają razem LOL’a.
- ARTUR był przez 15 lat kierownikiem produkcji w fabryce opakowań. Zawsze słyszał, że się nie nadaje, i że nigdzie nie znajdzie sobie tak dobrego miejsca jak tu. Więc robił jeszcze więcej i spędzał dnie i noce w pracy. W covidzie jak najpierw zachorował, a potem umarł ojciec, coś w nim pękło, po prostu nie poszedł do pracy. Dziś jest dyrektorem produkcji w fabryce produkującej zupy i sosy w proszku. Jego szef wymaga niemożliwego. Montaż nowej linii miał trwać miesiąc, dostali zadanie aby to zrobić w tydzień. Ich szef upewniał się wiele razy czy wszyscy rozumieją co chcą zrobić i co to oznacza! Na początku mu nie wierzyli, jednak szef sam na równi planował i pracował razem z nimi, wspierał, doceniał, rozładowywał napięcia. Rozmawiał ze wszystkimi setki razy, skończyli przed czasem, potem razem świętowali. Dziś są najwydajniejszym wydziałem światowego koncernu i razem biorą udział w zbiórkach charytatywnych.
„Jeszcze nigdy w historii zarządzania, UMIEJĘTNOŚCI MIĘKKIE
nie miały tak dużego wpływu na TWARDE WYNIKI jak dziś”
- ALINA była przez 8 lat przedstawicielem w branży farmaceutycznej. Zawsze była w pierwszej siódemce 60 -cio osobowego zespołu, a ostatnie 2 lata numerem 1. Nowy szef powiedział jej, że czas gwiazd takich jako ona się kończy, myślała, że to żart ale gdy zmienił w trakcie kwartału podstawy do premii tak by ocena kierownika decydowała o premii, zrozumiała, że nie żartował. Po odejściu kilku najlepszych przedstawicieli, szefa zwolniono. Alina odeszła pierwsza znalazła pracę w małej firmie w 10 osobowym zespole, gdzie jej szefowa docenia ją i chętnie korzysta z jej doświadczenia podnosząc sprzedaż całego zespołu o 100% w ciągu dwóch lat.
LEADERSHIP zaczyna się wtedy gdy już rozumiemy, że nie chodzi w tym o nas, tylko o zespół, który gdy rozumie cele i zasady, jest zmotywowany, dobrze prowadzony staje się kołem zamachowym potrafiącym przełamywać wszelkie ograniczenia.
ZOBACZ ARTYKUŁ: 2022 ROKIEM MIĘKKICH UMIEJĘTNOŚCI W ZARZĄDZANIU!
ZAPRASZAMY:Zapisz się TERAZ!